Rozwój osobisty

Psychologiczne know — how (cz.5) wyznaczanie granic

– Zarówno w życiu prywatnym, jak i zawodowym umiejętność wyznaczania granic sprawia, że nasze życie staje się …prostsze! Połączenie asertywności z empatią początkowo może wydawać się trudne, ale taka postawa w niedługim czasie daje oczekiwne efekty — szanując swój czas i wysiłek, zyskasz dodatkową energię do działania i uznania w oczach klientów.

Wiele osób, zaczynając pracę w zawodzie kosmetologa, dość szybko odkrywa, że klientki na umówionej wizycie często mają tzw. dodatkowe prośby. Chcąc zadowolić klientów i przełożonych, próbują wykonać dodatkowe usługi, wpadając nieraz w tarapaty z powodu niewystarczającego czasu i wynikającego stąd opóźnienia w obsłudze następnych klientek. To są często pierwsze lekcje asertywności. Uczymy się umiejętności odpowiedzenia klientce: „Pani Aniu, dzisiaj mamy czas na zaplanowany zabieg, z przyjemnością umówię Panią na hennę w innym terminie” lub „jeśli zależy Pani dziś na wykonaniu henny, sprawdzę, czy inna osoba jest dostępna”. W opisanym przypadku odmówienie klientce pozwala na wykonanie zaplanowanego zabiegu o odpowiedniej jakości, bez pośpiechu. Kolejna osoba również zostanie przyjęta na czas.

Umiejętne wyznaczanie granic ma znaczenie w wielu sferach związanych z pracą kosmetologa w salonie kosmetycznym. Oto kilka z nich:

– relacja ja — klienta,

– praca w zespole (dzielenie się obowiązkami, przekazywanie sobie informacji, wspieranie się w trudnych chwilach)

– relacja menadżer — pracownicy (komunikacja zespołu, delegowanie zadań)

Asertywność i empatia

Pozornie przeciwstawne — doskonale uzupełniają się i harmonizują ze sobą. W wyznaczaniu granic ogromną rolę pełni asertywność. To ona pomaga nam w umiejętnym wyrażaniu własnych uczuć. Dzięki niej odmawiamy w sposób stanowczy, ale bez ranienia drugiej osoby. Bycie asertywnym to bycie autentycznym, świadomym swoich zalet i wad. To umiejętność przyjmowania krytyki, ocen i pochwał.

Elementem asertywności jest empatia, którą nie zawsze widzimy pozytywnie, a to ona pozwala nam budować i umacniać relacje.

Na empatię składa się:

– umiejętność zauważania i usłyszenia perspektywy drugiej strony,

– zdolność rozpoznania, czy perspektywa drugiej osoby jest prawdą,

– nieocenianie,

– rozpoznanie komunikowanych emocji drugiego człowieka.

Empatia to np. dostrzeżenie trudnej sytuacji w powiedzeniu: „Rozumiem, jak się czujesz, nie jesteś sama”. W gabinecie kosmetycznym mogą to być sytuacje, kiedy wprowadzana jest na stanowisko nowa osoba i uczy się, popełniając czasami błędy. Możemy tę sytuację starać się zrozumieć lub udawać, że my wszystko wiedzieliśmy od zawsze. Inny przykład to klienta zmęczona problemami skórnymi (np. trądzikiem), rozumiemy ją, bo widziałyśmy takie sytuacje wcześniej i wiem, że praca ze skórą trądzikową to proces. Empatia to moment, kiedy powstaje połączenie z drugą osobą poprzez wspólne odczuwanie. Empatia jest możliwa, jeśli wierzymy, że drugi człowiek ma dobre intencje. Nie jest to łatwe, częstym schematem jest myślenie, że ktoś z premedytacją robi nam na złość. Wiara w to, że ludzie wokół nas robią tyle, na ile ich stać i mają dobre zamiary, jest korzystna przede wszystkim dla nas samych. Ta perspektywa zmienia nas i nasze nastawienie. To z tego miejsca możemy jasno określić cel, kontrolować własne emocje, nie poddawać się naciskom emocjonalnym innych osób. W wielu salonach pracownicy nie mają zaplanowanego czasu na obiad. Oznacza to, że kosmetolog je posiłek w tzw. wolnych chwilach (jednego dnia może być to 11.00, drugiego 17.00). Zdarza się, że jedyną opcją są przekąski w biegu między zabiegami. Kierując się empatią i zrozumieniem, że pracownik nie powinien pracować, jeśli jest głodny, należy zaplanować czas na przerwę w godzinach obiadowych. Dla wyznaczenia granic i sprawowania nadzoru nad procesem recepcjonistka może koordynować kolejność przerw tak, aby nikt nie został pominięty. Kierując się empatią, poprawiamy warunki pracy naszych pracowników, dzięki czemu oni mogą być bardziej efektywni i zadowoleni w swojej pracy.

W zgodzie ze sobą

Jak wyznaczać właściwie granice, nie naruszając naszej strefy bezpieczeństwa i być w stosunku do innych osób hojnym? Może to się wydać zaskakujące, ale nie ma hojności bez wyznaczania granic. Oczywiście nie jest to łatwe — wszyscy szukamy akceptacji, nie chcemy nikogo zawieść, chcemy, by nas lubiano. Wyznaczanie granic to droga do umiejętności traktowania drugiego człowieka z miłością. Im umiejętniej wyznaczamy granice, tym dysponujemy większymi pokładami hojności i miłości. Pozostaje tylko pytanie: Czy miłość, jest potrzebna do bycia kosmetologiem, prowadzenia salonu kosmetycznego i spełnienia zawodowego? Pozwolimy sobie zostawić Was z tym pytaniem…

MAGDALENA JACHOWICZ-BEDNARSKA
Prezes Zarządu Lycon Polska Sp. z o.o. Praktyk i szkoleniowiec z wieloletnim doświadczeniem. Autorka artykułów i materiałów edukacyjnych. www.lycon.pl

PATRYCJA SOWA
Absolwentka psychologii na Kingston University w Londynie. Specjalizuje się w coachingu i rozwoju osobistym, pracuje na stanowisku konsultanta ds. rozwoju osobistego dla Moncort.org w Londynie.

Beauty Forum 3/2017

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *